Jak donosi portal businessinsider.com.pl policja zatrzymała 4 osoby, które probowały wyłudzić od polskich firm 985 tys euro oraz 985 tys dolarów, podszywając się pod prezesów tych firm. Oszustom udało się do dnia zatrzymania wyłudzić już ok. półtora mln zł, a mogli próbować oszukać ok 200 firm na terenie całej Polski.
Zabiegi socjotechniczne i dobre przygotowanie
Sposobem na naciąganie firm było podszywanie się przez oszustów pod prezesów dużych (z kapitałem obrotowym powyżej 500 mln) firm. Przestępcy korzystali z zagranicznych kart prepaid-owych, zabiegami socjotechnicznymi oraz narzędziami informatycznymi, dzięki którym mogli pozostawać anonimowi i podszyć się pod prezesów firm, którzy rzekomo zlecali swoim księgowym wykonanie dużego przelewu na konto zagraniczne.
Lewa franczyza w Łodzi. Zamiast zarabiać stracili 615 tys zł
Nieświadoma oszustwa księgowa otrzymywała maila – łudząco podobnego do maila prezesa – z informacją o tym, że właśnie jest negocjowany duży kontrakt i konieczny jest transfer środków na konto w Hongkongu.
Szczyt wyrachowania
Prócz dokładnych instrukcji wysyłanych mailem do księgowości firmy, oszuści by uwiarygodnić korespondencję, dzwonili do firmy by potwierdzić zlecenie przelewu, dzięki czemu kompletnie nieświadoma niczego księgowa, bez oporów wykonywała przelew na ogromną kwotę.
Na szczęście na oszustów w końcu wpadła policja, a dokładniej wydział zajmujący się cyber przestępczością. Sprawcy działali początkowo z terenu Izraela, zaś do zatrzymania doszło na terenie Polski. 3 z nich zostało tymczasowo zatrzymanych, zaś czwarty opuścił areszt za poręczeniem majątkowym.
Żródło: businessinsider.com.pl